Get In Touch

Zagrażający lot Delta: Problemy z ciśnieniem kabiny

Zagrażający lot Delta: Problemy z ciśnieniem kabiny

W niedzielę, lot Delta Air Lines z Salt Lake City do Portland, Oregon, powrócił niezwłocznie do stolicy Utah, gdy załoga zorientowała się w problemach z ciśnieniem w kabinie. Po lądowaniu, 140 pasażerów zostało przywitanych przez ratowników medycznych, a dziesięć osób wymagało oceny lub leczenia z powodu krwawych nosa lub pękniętych bębenków usznych.

Lot Delta 1203 wydawał się standardową usługą do momentu, gdy samolot osiągnął wysokość powyżej 10 000 stóp. Wtedy stało się jasne, że kabina nie została zciśniona na wyższym poziomie. Co ciekawe, maski tlenowe nie opadły, jak to miałoby miejsce w nagłej sytuacji. Jedna z pasażerek, Jaci Purser, opisała swoje przeżycia stacji KSL-TV, mówiąc, że „czuła, jakby ktoś ją dźgał w ucho,” a następnie usłyszała pęknięcie z powodu różnicy ciśnień.

W obliczu zagrożenia, piloci ogłosili stan awaryjny kontrolerowi ruchu lotniczego i szybko obniżyli wysokość do 10 000 stóp, wracając do Salt Lake City. Samolot był w powietrzu przez zaledwie około 40 minut. Delta Air Lines przeprosiła swoich klientów za doświadczenie związane z tym lotem, podkreślając, że załoga podjęła odpowiednie kroki, aby jak najszybciej wrócić na ziemię.

Medykalny zespół spotkał samolot na pasie i zidentyfikował dziesięć osób wymagających interwencji. Delta zaoferowała pokrycie transportu tych pasażerów do placówek medycznych. Technicy Delta skutecznie naprawili problem ciśnienia, a maszyna wróciła do służby dzień później.

Przyczyny problemu z ciśnieniem kabiny pozostają niejasne, a Federal Aviation Administration prowadzi śledztwo w tej sprawie. Warto zauważyć, że nagła dekompresja jest znacznie bardziej powszechna, choć nadal rzadka, w porównaniu do sytuacji, w której kabina w ogóle nie jest ciśniona. W sytuacjach jak ta, piloci mają za zadanie jak najszybciej obniżyć wysokość do bezpiecznego poziomu.